Henryk Lewczuk, znany pod pseudonimem „Młot", był kluczową postacią polskiego ruchu oporu po II wojnie światowej. Urodzony w 1923 roku w Chełmie, walczył w szeregach Armii Krajowej przeciwko niemieckim okupantom. Po wojnie kontynuował działalność konspiracyjną, sprzeciwiając się komunistycznym władzom. Lewczuk zasłynął z organizacji oddziału zbrojnego w ramach struktur DSZ-WiN oraz współpracy z UPA, czego kulminacją był wspólny atak na Hrubieszów w 1946 roku.
Najważniejsze informacje:- Lewczuk był komendantem 1. Rejonu AK-DSZ w Obwodzie Chełm
- Zorganizował skuteczny oddział zbrojny działający w strukturach DSZ-WiN
- Współpracował z Ukraińską Powstańczą Armią (UPA)
- Brał udział w głośnym ataku na Hrubieszów w 1946 roku
- Jego działalność uczyniła go legendą chełmskiego podziemia niepodległościowego
Młodość i edukacja Henryka Lewczuka
Henryk Lewczuk urodził się 4 lipca 1923 roku w Chełmie. Pochodził z robotniczej rodziny, co miało znaczący wpływ na kształtowanie jego charakteru i światopoglądu w trudnych czasach przedwojennych. Młody Henryk, mimo niełatwej sytuacji materialnej, wykazywał się dużą determinacją w dążeniu do zdobycia wykształcenia. Przed wybuchem II wojny światowej zdołał ukończyć szkołę średnią, co w tamtym okresie było znaczącym osiągnięciem dla chłopca z robotniczego domu.
Początek działalności konspiracyjnej
W 1941 roku Lewczuk wstąpił w szeregi Związku Walki Zbrojnej (ZWZ). Niedługo potem, wraz z przekształceniem organizacji, stał się członkiem Armii Krajowej. Ambitny młodzieniec szybko wyróżnił się swoim zaangażowaniem i zdolnościami, co zaowocowało skierowaniem go do Szkoły Podchorążych AK. Tam, pod okiem doświadczonych instruktorów, Henryk zdobył niezbędne umiejętności dowódcze i taktyczne, które miały mu służyć w nadchodzących latach walki.
Czytaj więcej: Kontrowersyjny historyk czy ofiara systemu: Dariusz Ratajczak
Walka w szeregach Armii Krajowej
Po ukończeniu szkolenia, Henryk Lewczuk został przydzielony do oddziału partyzanckiego dowodzonego przez por. Zygmunta Szumowskiego "Sędzimira". W ramach działań Armii Krajowej, Lewczuk brał udział w licznych akcjach wymierzonych przeciwko niemieckim okupantom. Jego oddział specjalizował się w atakach na niemieckie transporty oraz w sabotażu infrastruktury wroga. Szczególnie udana była operacja zniszczenia mostu kolejowego, co znacząco utrudniło niemieckie dostawy na front wschodni.
Data | Operacja | Rezultat |
---|---|---|
Sierpień 1943 | Atak na niemiecki transport amunicji | Zniszczenie 3 wagonów, opóźnienie dostaw na front |
Październik 1943 | Sabotaż mostu kolejowego | Przerwanie głównej linii zaopatrzeniowej na 2 tygodnie |
Marzec 1944 | Odbicie więźniów z niemieckiego konwoju | Uwolnienie 15 członków ruchu oporu |
Powojenna konspiracja

W marcu 1945 roku Lewczuk zdezerterował z Wojska Polskiego, do którego został wcielony po wkroczeniu Armii Czerwonej. Bez wahania powrócił do działalności konspiracyjnej, uznając, że walka o prawdziwą niepodległość Polski jeszcze się nie zakończyła. Jego doświadczenie i umiejętności zostały szybko docenione - Henryk Lewczuk objął funkcję komendanta 1. Rejonu AK-DSZ w Obwodzie Chełm. Ta nominacja była dowodem zaufania, jakim cieszył się wśród towarzyszy broni.
Działalność w strukturach WiN
Henryk Lewczuk, znany pod pseudonimem "Młot", błyskawicznie przystąpił do organizacji oddziału zbrojnego w ramach struktur Wolność i Niezawisłość (WiN). Jego grupa szybko stała się jedną z najbardziej efektywnych jednostek podziemia antykomunistycznego w regionie. Lewczuk wykazywał się niezwykłą umiejętnością w nawiązywaniu kontaktów z lokalną społecznością. Wykorzystywał sieć zaufanych informatorów, co pozwalało mu skutecznie unikać zasadzek i planować precyzyjne akcje. Ponadto, "Młot" dbał o to, by jego oddział pomagał cywilom, zyskując tym samym ich sympatię i wsparcie.
- Rozbijanie posterunków Milicji Obywatelskiej
- Likwidacja agentów UB i ich współpracowników
- Akcje propagandowe i informacyjne skierowane do ludności cywilnej
- Ochrona ludności przed represjami ze strony władz komunistycznych
Taktyka i strategie dowódcze
Styl dowodzenia Lewczuka charakteryzował się elastycznością i innowacyjnością. "Młot" preferował taktykę "uderz i wycofaj się", co pozwalało jego niewielkiemu oddziałowi skutecznie nękać znacznie liczniejsze siły wroga. Unikał otwartych konfrontacji, stawiając na precyzyjne, dobrze zaplanowane akcje. Ta strategia okazała się niezwykle skuteczna w działaniach przeciwko władzy komunistycznej. Oddział Lewczuka przez długi czas pozostawał nieuchwytny, zadając znaczące straty aparatowi bezpieczeństwa.
Współpraca z UPA i atak na Hrubieszów
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych, ale i skutecznych posunięć Henryka Lewczuka było nawiązanie współpracy z Ukraińską Powstańczą Armią (UPA). Ta decyzja wynikała z pragmatycznej oceny sytuacji - obydwie strony uznały, że wspólny wróg, jakim był reżim komunistyczny, wymaga połączenia sił. Przygotowania do wspólnej akcji trwały kilka tygodni. Lewczuk osobiście koordynował działania zwiadowcze, gromadzenie broni i szkolenie ludzi.
W nocy z 27 na 28 maja 1946 roku połączone siły WiN i UPA przeprowadziły brawurowy atak na Hrubieszów. Operacja była precyzyjnie zaplanowana - najpierw unieszkodliwiono system łączności, następnie zaatakowano kluczowe budynki administracji i bezpieczeństwa. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem - uwolniono więźniów politycznych, zdobyto znaczne ilości broni i amunicji, a siły bezpieczeństwa poniosły dotkliwe straty.
Konsekwencje ataku na Hrubieszów
Władze komunistyczne zareagowały na atak z furią. Rozpoczęły się zakrojone na szeroką skalę obławy i aresztowania. Paradoksalnie, sukces operacji w Hrubieszowie przyczynił się do intensyfikacji działań wymierzonych w podziemie antykomunistyczne. Dla samego ruchu oporu, akcja ta stała się symbolem skuteczności i odwagi, podnosząc morale walczących, ale jednocześnie utrudniając dalszą działalność ze względu na wzmożone represje.
Osiągnięcia jako dowódcy partyzanckiego
Henryk Lewczuk zapisał się w historii jako jeden z najskuteczniejszych dowódców partyzantki powojennej. Jego oddział przeprowadził szereg udanych akcji, w tym ataki na posterunki MO, uwolnienia więźniów politycznych i likwidacje szczególnie gorliwych funkcjonariuszy UB. "Młot" wykazał się też talentem organizacyjnym, systematycznie rozbudowując siatkę konspiracyjną na terenie Chełmszczyzny. Jego działalność miała ogromny wpływ na morale lokalnej społeczności. Dla wielu mieszkańców regionu, Lewczuk i jego ludzie byli ostatnią nadzieją na opór przeciwko komunistycznemu zniewoleniu.
Schyłek działalności i późniejsze losy
Nasilające się represje i coraz trudniejsze warunki działania zmusiły Lewczuka do ograniczenia aktywności zbrojnej w 1947 roku. "Młot" zdecydował się na rozformowanie swojego oddziału, uznając, że dalsza walka w dotychczasowej formie przyniesie więcej strat niż korzyści. Sam Lewczuk przez pewien czas ukrywał się, korzystając z pomocy zaufanych współpracowników. Po wyjściu z konspiracji, musiał zmierzyć się z rzeczywistością Polski Ludowej, gdzie jako były członek podziemia antykomunistycznego był traktowany z podejrzliwością i wrogością. Henryk Lewczuk zmarł 15 czerwca 2009 roku w Chełmie, miejscu, gdzie rozpoczęła się jego droga do legendy Żołnierzy Wyklętych.
Spuścizna Henryka Lewczuka
Postać Henryka Lewczuka na trwałe wpisała się w historię regionu chełmskiego. Jego niezłomna postawa i poświęcenie dla sprawy niepodległości Polski stały się inspiracją dla kolejnych pokoleń. W Chełmie i okolicach organizowane są uroczystości upamiętniające "Młota" i jego towarzyszy broni. Historia Lewczuka jest włączana do programów edukacyjnych, stając się ważnym elementem lokalnej tożsamości historycznej. Losy "Młota" znacząco wpłynęły na współczesne postrzeganie Żołnierzy Wyklętych. Jego historia pokazuje złożoność powojennych losów Polski i trudne wybory, przed jakimi stawali ci, którzy nie godzili się na sowiecką dominację.
Henryk Lewczuk - niezłomny bojownik o wolną Polskę
Henryk Lewczuk, ps. "Młot", to postać, która na zawsze zapisała się w annałach polskiej historii jako symbol niezłomnej walki o niepodległość. Jego droga od młodego członka Armii Krajowej do legendarnego dowódcy podziemia antykomunistycznego jest świadectwem niezwykłej odwagi, determinacji i miłości do ojczyzny.
Działalność Lewczuka, szczególnie w ramach struktur Wolność i Niezawisłość, pokazuje, jak skuteczna mogła być partyzantka powojenna w walce z komunistycznym reżimem. Jego umiejętności dowódcze, taktyka działania i zdolność do nawiązywania współpracy - nawet z tak nieoczywistymi sojusznikami jak UPA - świadczą o wyjątkowym talencie strategicznym i pragmatyzmie.
Historia "Młota" to nie tylko opowieść o walce zbrojnej, ale także o trudnych wyborach i konsekwencjach, jakie musieli ponosić Żołnierze Wyklęci. Losy Lewczuka po zakończeniu działalności konspiracyjnej są przykładem, jak skomplikowane były powojenne dzieje Polski i jak wysoką cenę płacili ci, którzy do końca pozostali wierni ideałom wolności.