Czy Robert Oppenheimer był kryptokomunistą czy męczennikiem? To pytanie nurtuje nas do dziś, gdy przyglądamy się życiu tego genialnego fizyka, ojca bomby atomowej. Z jednej strony jego poglądy polityczne i kontakty z komunistami wzbudzały ogromne kontrowersje. Z drugiej, bezpardonowy atak na niego ze strony maccartystów ukazał go jako ofiarę paranoi zimnej wojny. Nowa biografia znanego naukowca rzuca światło na tę wielką zagadkę.
Projekt Manhattan: praca nad bombą atomową
Kiedy Robert Oppenheimer dołączył do Projektu Manhattan, miał już doświadczenie w badaniach nad reakcjami jądrowymi. Nie on jednak kierował całym przedsięwzięciem, lecz generał Leslie Groves. To Oppenheimer został mianowany dyrektorem kluczowego laboratorium w Los Alamos, gdzie zespół naukowców podjął pracę nad bombą atomową.
Atmosfera w Los Alamos była niezwykle napięta – wszyscy zdawali sobie sprawę z historycznego znaczenia projektu, nad którym pracowali. Oppenheimer okazał się świetnym organizatorem, choć ciągle tropiony przez FBI ze względu na dawne kontakty z komunistami. Kiedy w lipcu 1945 r. bomba atomowa została po raz pierwszy przetestowana, naukowiec zdawał się odczuwać ulgę, ale też trwogę.
Choć nie uczestniczył już w kolejnych próbach, twórca bomby atomowej był teraz znany na całym świecie. Jego geniusz i determinacja sprawiły, że ludzkość wkroczyła w nową, przerażającą epokę.
- Oppenheimer został mianowany szefem kluczowego laboratorium w Los Alamos
- Pod jego kierunkiem zespół pracował nad bombą atomową
- W lipcu 1945 r. bomba została przetestowana po raz pierwszy
Rozterki moralne i polityczne oskarżenia
Mimo swojego wkładu w sukces atomowej zagadki, od początku Oppenheimer miał spore rozterki moralne związane z użyciem tak niszczycielskiego oręża. Ostro sprzeciwiał się zrzuceniu bomby atomowej na Japonię oraz planom strategicznych ataków za jej pomocą.
Był przeciwny militarnemu wykorzystaniu broni nuklearnej, uważając ją za środek terroru wobec ludności cywilnej. Te poglądy, wraz z jego dawnym zbliżeniem do komunistów, wzbudziły gniew maccartystów. Kryptokomunista i zdrajca – takie zarzuty piętrzyły się wokół twórcy bomby atomowej, mimo obrony ze strony generała Grovesa.
Sprawa nabrała jeszcze większego rozgłosu, gdy Oppenheimera przesłuchiwały komisje śledcze Kongresu. Noblowski męczennik czy zagadka zimnej wojny? Dyskusja nad jego postawą etyczną i oskarżeniami nie milkła przez długie lata.
- Oppenheimer miał wątpliwości etyczne co do użycia bomby atomowej
- Był oskarżany o sympatie komunistyczne i nazywany kryptokomunistą
- Stał się męczennikiem i centralną postacią w sporze nad atomową zagadką