Dekada Gierka to okres w powojennej historii Polski, który do dziś budzi skrajne emocje. Lata 70. XX wieku kojarzą się z propagandą sukcesu, rozwojem przemysłu i poprawą warunków życia, ale także z ograniczaniem wolności obywatelskich i brakiem swobód demokratycznych. W niniejszym artykule przyjrzymy się bliżej dziedzictwu epoki gierkowskiej: jej gospodarczym i społecznym aspektom, procesowi industrializacji kraju oraz metodom sprawowania władzy. Przeanalizujemy, w jaki sposób dekada Gierka wpłynęła na późniejsze losy Polski.
Gierkowska wizja Polski socjalistycznej
Edward Gierek objął władzę w Polsce w grudniu 1970 roku po protestach robotniczych na Wybrzeżu. Nowy I sekretarz KC PZPR zapowiadał modernizację kraju i poprawę warunków życia obywateli. Głosił hasła industrializacji, rozwoju przemysłu i urbanizacji. Gierek ogłosił budowę drugiej Polski - postępowej, nowoczesnej i dobrze zorganizowanej.
Kluczowym elementem gierkowskiej wizji był rozwój przemysłu ciężkiego, maszynowego, chemicznego i stoczniowego. Polska miała stać się potęgą eksportującą wyroby hutnicze, okręty i chemikalia. Gierek postawił na uprzemysłowienie kraju, nawet za cenę zaciągania wielkich kredytów na Zachodzie.
Propaganda głosiła, że dzięki industrializacji Polska dogoni Zachód, a ludziom będzie żyło się coraz lepiej. W rzeczywistości brakowało wolności politycznych, a poziom życia był daleki od zachodniego.
Rozwój motoryzacji i chemii
W latach 70. powstały nowe fabryki samochodów, jak FSO na Żeraniu czy FSM w Tychach. Rozbudowano też zakłady chemiczne, zwłaszcza na Śląsku i w Centralnym Okręgu Przemysłowym.
Dzięki inwestycjom wzrosła produkcja nawozów sztucznych, plastików i włókien syntetycznych. Niestety, przemysł chemiczny był bardzo szkodliwy dla środowiska.
Nadzieje i rozczarowania epoki gierkowskiej
Początkowo Polacy z optymizmem patrzyli w przyszłość. Gierek obiecywał poprawę jakości życia i dostęp do towarów konsumpcyjnych. Rzeczywiście na początku lat 70. płace rosły szybciej niż ceny.
Konsumpcjonizm stał się elementem nowej rzeczywistości - ludzie chcieli kupować telewizory, lodówki i samochody. Modne były zachodnie towary, np. magnetofony czy aparaty fotograficzne.
Jednak szybko okazało się, że obietnice Gierka to propaganda sukcesu. Od połowy dekady zaczęły narastać problemy gospodarcze, a braki w sklepach stały się codziennością.
Telewizja jako narzędzie władzy
Telewizja służyła jako tuba propagandowa reżimu. Pokazywała wyidealizowany obraz rzeczywistości, pełen dobrobytu i entuzjazmu dla władzy. Nie informowano o problemach życia codziennego ani o emigracji zarobkowej.
TVP emitowała audycje gloryfikujące Gierka, jak "Pod Twoją Obronę" czy seriale ukazujące sukces gospodarczy, np. "Czterej pancerni i pies".
Czytaj więcej: 10 najważniejszych faktów z historii Auschwitz
Gospodarka Polski w latach 70. XX wieku
Początkowo gospodarka Polski dynamicznie się rozwijała. Produkt krajowy brutto rósł w tempie nawet 11% rocznie, rosły płace i zatrudnienie. Jednak był to wzrost oparty na kredytach zagranicznych.
Od połowy lat 70. zaczęły narastać problemy - inflacja, niedobory produktów, kolejki w sklepach. Zadłużenie zagraniczne sięgnęło 24 miliardów dolarów.
Aby spłacić kredyty, władze podniosły ceny żywności nawet o 60%, co wywołało falę niezadowolenia społecznego. Na efekty gierkowskiej modernizacji trzeba było czekać w coraz dłuższych kolejkach.
Rok | PKB | Inflacja |
1975 | +8,7% | 6,5% |
1980 | +1,2% | 7,5% |
Propaganda sukcesu w TVP za Gierka
Telewizja Polska za rządów Gierka pełniła rolę propagandową, ukazując wyidealizowany obraz rzeczywistości PRL. Audycje gloryfikowały osiągnięcia władz, pomijając codzienne problemy.
Flagowym programem był "Teleexpress" z optymistycznymi wiadomościami o rozwoju kraju. Nie informowano o strajkach czy kolejkach w sklepach. Pokazywano entuzjazm ludzi dla działań partii.
Seriale takie jak "Czterej pancerni i pies" ukazywały sukcesy gospodarcze i nowoczesną Polskę. TVP unikała tematów niewygodnych dla władz, jak ubóstwo czy wyjazdy na Zachód.
Telewizja miała stwarzać iluzję powszechnego dobrobytu, choć rzeczywistość była zupełnie inna.
Propaganda sukcesu miała legitymizować władzę PZPR i ukryć narastające problemy gospodarcze. Jednak ludzie widzieli codzienne trudności i długie kolejki, których nie pokazywano w TVP.
Mimo monopolistycznej pozycji TVP, część społeczeństwa miała dostęp do alternatywnych źródeł informacji.
Na zachodnie audycje radiowe mogli słuchać ci, którzy mieli radio na falę krótką. Rozgłośnie takie jak Radio Wolna Europa czy Głos Ameryki przedstawiały odmienną wizję wydarzeń.
Opozycyjne wydawnictwa drugiego obiegu, jak Bibuła, ukazywały rzeczywisty obraz PRL - trudności życia codziennego, korupcję i nadużycia władzy. Kolportowano je potajemnie w niewielkich nakładach.
W latach 70. możliwość podróżowania na Zachód dawała części społeczeństwa bezpośredni dostęp do prawdziwych informacji i zachodnich towarów. Po powrocie przekazywali tę wiedzę dalej.
Propaganda sukcesu nie była więc w stanie całkowicie kontrolować przepływu informacji ani zafałszować obrazu rzeczywistości w umysłach wszystkich obywateli.
Dziedzictwo dekady Gierka we współczesnej Polsce
Lata 70. XX wieku do dziś wywierają wpływ na polską gospodarkę i społeczeństwo. Zbudowane wówczas zakłady przemysłowe, choć przestarzałe, nadal funkcjonują i dają zatrudnienie.
Wiele osiedli i blokowisk powstałych za Gierka wciąż stanowi typowy krajobraz polskich miast. Kojarzą się z wadami architektury socrealistycznej, ale także z optymizmem tamtych lat.
Dziedzictwem PRL są też zanieczyszczenie środowiska i zniszczenie wsi przez kolektywizację. Z drugiej strony, nastąpił postęp cywilizacyjny na wsi - elektryfikacja i masowa motoryzacja.
Ambiwalentny stosunek do dekady Gierka odzwierciedla podziały we współczesnym polskim społeczeństwie. Był to zarazem okres modernizacji i zacofania, nadziei i rozczarowań.
Podsumowanie
Dekada Gierka, czyli lata 70. XX wieku, to fascynujący okres w powojennej historii Polski. Była to epoka gwałtownej industrializacji i urbanizacji, gdy rozwijały się przemysł ciężki, chemia i motoryzacja. Jednak gospodarka PRL oparta na kredytach prowadziła do coraz większych problemów i niedoborów. Propaganda sukcesu nie była w stanie ukryć szarej codzienności Polaków, stojących w kolejkach po towary. Mimo inwestycji, socjalizm realny nie zapewnił obiecanego dobrobytu i wolności. Dziedzictwo tamtych lat wciąż jest obecne we współczesnej Polsce.
Lata 70. przyniosły początkowo nadzieję na lepsze jutro pod rządami Gierka. Jednak z czasem propaganda sukcesu rozminęła się z rzeczywistością niedoborów i braku wolności politycznych. Dziś dekada Gierka budzi ambiwalentne uczucia, łącząc osiągnięcia z marnotrawstwem szans tamtego okresu.